Powiększyłam usta

Oczami pacjentki – powiększyłam usta

Zawsze chciałam mieć większe usta, ale przed zabiegiem powstrzymywały mnie różne strachy. Moja koleżanka robiła sobie kiedyś usta i mówiła, że zabieg bardzo boli, wszystko czuła. A potem przez tydzień nie mogła się ludziom pokazać z wielkimi wargami i siniakami. Postanowiłam znaleźć lekarza, który nie zafunduje mi ani bólu, ani wielkich ust.

I tak trafiłam do kliniki dr Kossut. Opowiedziałam jej o swoich obawach, również o tym, że nie chciałabym wyglądać jak niektóre celebrytki z ustami, które widać z odległości 1 km :). Ani jak niektóre dziewczyny, które po zabiegu mają „kaczorka”. Chciałam, żeby moje usta były wydatniejsze, ale żeby nikt na mój widok nie wykrzyknął: O, usta sobie zrobiłaś!

Pani doktor poświęciła mi na konsultacji bardzo dużo czasu. Wytłumaczyła, że nie będę w ogóle odczuwać bólu podczas znieczulenia stomatologicznego (znacznie mocniejszego niż krem znieczulający), jak przeprowadzi zabieg, jakiego efektu mogę spodziewać się po 1.5 ml kwasu, a także uspokoiła mnie, że ma własny sposób podawania preparatu, który nie daje „kaczorka”. Wszystko, czego się dowiedziałam, uspokoiło mnie na tyle, że zdecydowałam się na zabieg w tym samym dniu.

Znieczulenie stomatologiczne było dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Zupełnie go nie czułam, a to za sprawą małego aparatu – komputera, który bardzo delikatnie dawkuje znieczulenie. Wypełniacz podała pani doktor kaniulą – to taka cienka rureczka, która nie jest igłą, nie kłuje i nie kaleczy, a więc nie daje siniaków. Nic a nic nie bolało!

Cały zabieg ze znieczuleniem trwał około pół godziny. Miałam przez 3 dni nie oceniać ust (niewielka opuchlizna), ale oczywiście natychmiast po zabiegu pobiegłam do lustra :). Wargi były śmiesznie wykrzywione z powodu znieczulenia, ale pani doktor uprzedzała mnie o tym przed zabiegiem. Po godzinie, gdy znieczulenie ustąpiło, wargi znów były równe. I nadal nic nie bolało. Dostałam zalecenie, żeby pić dużo wody przez 2 tygodnie, wtedy preparat „nasiąknie” wodą i ładnie się ułoży. Po 2 tygodniach miałam się pokazać na bezpłatnej kontroli. Pani doktor sprawdziła, czy nie ma jakichś grudek – jedną małą szybko rozgniotła – i czy nie ma nierówności czy asymetrii. Nie było.

Mam fajnie powiększone usta, żadnego „kaczorka”, nikt nie zwrócił mi uwagi, że coś z nimi robiłam. Tylko mama od razu zauważyła, ale powiedziała, że nawet ładnie :).

Przestałam kompletnie bać się tego zabiegu. To, czego wcześniej się naczytałam w Internecie nijak się nie ma do tego, czego doznałam w klinice dr Kossut. Powiększyłam usta i na 100% wrócę tu za rok na kolejny zabieg!

Oczami pacjentki - Marylin Monroe
Powiększyłam usta

O zabiegu

konsultacja25 minut, bezpłatna
znieczuleniekomputerowe Wand 
zabieg20 minut
preparatStylage M 1.5 ml
wizyta kontrolnapo 2 tygodniach
cena1500 zł *)
trwałość efektu9 do 12 miesięcy
Historia: Powiększyłam usta

*) cena obowiązywała w dniu wykonania opisanego zabiegu, aktualne ceny podane są w cenniku zabiegów.